Od trzech lat pracuję na tzw. umowie śmieciowej, bez prawa do urlopu. Umowa cywilno - prawna, gdzie w trybie przynajmniej ośmiogodzinnym, 5 razy w tygodniu w siedzibie zamawiającego świadczę usługi na jego rzecz, wystawiając co miesiąc rachunek (samozatrudnienie). Czy taka umowa nie nosi znamion umowy o pracę? Gdzie należy szukać pomocy i czy w ogóle jakaś pomoc mi się należy?
To pytanie jest związane z hasłami urlop przy umowie "śmieciowej ".