Pracuję w salonie obuwniczym około 130m kwadratowych w bardzo dużym centrum handlowym w Katowicach. Załoga salonu to na stałe 6,5 etatu. Przy zatrudnieniu podpisujemy umowę o odpowiedzialności materialnej, w której zawarte jest mn., że ponosimy równe koszta za braki. Umowa zawarta jest na czas nie określony. Salon nie posiada żadnych zabezpieczeń. Do tej pory ponoszone przez nasz koszty to cena netto + vat. Od niedawna firma w prowadziła zmianę. Pracownicy mają płacić cenę brutto. Oczywiście są zachowane pewne progi braków(których wcześniej nie było), ale są one tak niskie, tak abstrakcyjne, że nie możliwe. Na dzień dzisiejszy zostaje skradzione około 3-4 par miesięcznie plus torebka (wcześniej był to koszt około (w zależności od sezonu)400-600zł, natomiast teraz byłby to koszt 1300-1800 zł dzieląc po równo na 7 osób. Mimo podpisanej umowy o odpowiedzialności materialnej wszyscy pracownicy ww salonu uważają, że jest to nie zgodne z przepisami aby na tak dużym metrażu bez zabezpieczeń ponosić koszta kradzieży. Nadmienię, że w ciągu normalnego tygodnia pracy (tzn. po lub przed okresem świątecznym)na zmianie jest 3 pracowników niespełna cały dzień, czyli jedna osoba przychodzi na późniejszą godz. i wychodzi przed zamknięciem salonu, a na weekendzie jest to 4-5 osób, gdzie 3 pracowników jest tylko przez część dnia. Bardzo proszę o odpowiedz czy taka sytuacja jest prawna i czy jesteśmy zobligowane ponosić takie koszta mimo braku zabezpieczeń oraz czy odmawiając pokrycia braków wykazanych przy inwentaryzacji pracodawca może rozwiązać umowę o pracę z personelem. Proszę o wykazanie podstawy prawnej.

Pytanie zadał Renata w kategorii Umowy o godzinie 16:38 dnia 10-04-2012.

Odpowiedz na to pytanie

Odpowiedź:

Prosimy nie podawać danych osobowych!
Nick autora odpowiedzi:


Wynik dodawania : (tak blokujemy roboty internetowe)





To pytanie jest związane z hasłami braki, kradzież, metraż, niedobór, umowa o odpowiedzialności materialnej, zabezpieczenia.

Kodeks Pracy - Zadaj W³asne Pytanie
KATEGORIE PYTAŃ
NAJNOWSZE PYTANIA