Upadek, zawsze najbardziej boli z wysoka. Szczególnie dotkliwe są, upadki wielkich korporacji, załamanie się gospodarki mocarstw. Ekonomia upadku jest też obecna w codziennym życiu szarego człowieka. Ekonomia zawsze niesie ze sobą ryzyko upadku. Można nawet stwierdzić, że ekonomia, bez ryzyka nie istnieje. Jednostki o silnych osobowościach i bogatych doświadczeniach w zakresie zarządzania finansami, doskonale wiedzą, że droga do sukcesu finansowego, jest często kręta, ciężka i okupiona wieloma porażkami, które mogą stanowić dobry impuls. To właśnie dzięki tym porażkom i wyciąganiu z nich wniosków na przyszłość, możliwy jest triumf na liście najbogatszych ludzi świata. Doskonale wiedział to Arystoteles Oasis, Janusz Kulczyk, Rothschild, Johnson i wielu innych. Ekonomia upadku, stanowi podwaliny ekonomii sukcesu. Wszystko zależy od podejścia. Każdy wytrawny ekonomista wie, że pieniądz lubi być w ruchu, podobnie, jak każda inna zmaterializowana forma energii. Nie ma sukcesów, bez porażek.
