Witam! W styczniu 2012 złożyłam wypowiedzenie w pracy. Okres wypowiedzenia upływa 30.04.2012 r. Od sierpnia 2011 przebywałam na L-4 ( do 23.01.2012 włącznie), potem wyraziłam gotowosc powrotu do pracy, jednak pracodawca wysłał mnie na zaległy urlop, a nastepnie pisemnie zwolnił z obowiązku świadczenia pracy do końca kwietnia 2012. W lutym otrzymałam wynagrodzenie za styczeń, jednak wynagrodzenie jest o ok. 1.200 zł wyższe, niż moje wynagrodzenie podczas L-4 i o ok. 300 zł wyższe niż moje "normalne" wynagrodzenie przed chorobowym. Pracodawca nie miał żadnych podstaw, by wypłacic mi za dużo pieniędzy- nie przysługiwala mi żadna premia, a w dodatku byłam przez 2/3 miesiąca stycznia na L-4... Zwróciłam sie pisemnie do pracodawcy- z czego wynika wysokośc przelanej pensji, jednak do tej pory ( ponad 1,5 tyg.)nie uzyskałam odpowiedzi, ani pisemnej, ani telefonicznej, ani żadnej innej. Boję się, że pracodawca chce specjalnie wypłacic mi za dużo pieniędzy, a potem wykorzystac to przeciwko mnie- że zagarnełam świadomie nienależne mi pieniądze- bowiem rozstajemy się w nie najlepszej atmosferze. Proszę o radę- jakie powinny byc moje kolejne kroki. Czy pisac znowu do pracodawcy, czy ponownie żądac konkretów- skąd wzięła się tak wysoka kwota " nadpłaty"? Nie wiem, ile dokładnie powinnam dostac za styczeń 2012 ( bo: chorobowe + urlop), ale na pewno ta kwota jest zbyt wielka. Co, jesli pracodawca mi nie odpowie? Czy mam zwrócic sama pieniądze- ale ile?? Bardzo proszę o pomoc!
OSTATNIA ODPOWIEDŹ
To jego problem że wypłacił ci za dużo bierz i nic się nie przejmuj. w końcu jak ci udowodni że za dużo ci wypłacił?:)
POZOSTAŁE ODPOWIEDZI
Jesteś głupia nie oddawaj.
To pytanie jest związane z hasłami pensja, pracodawca, pracodawca wypłacił zbyt dużo, wynagrodzenie, wypłata.