Pracuje w Stowarzyszeniu Taxi, Obsługuje Centrale Telefoniczna. Łącznie jest 5 etatów. Pracuje od 1,5 roku pierwszy raz rozchorowałam się do takiego stano że mam 39 stopni temperatury byłam w szpitalu ale nie wzięłam zwolnienia bo w tym czasie miałam kilka dni wolnego, ale w sobotę ok. godz. 15:40 dostałam 39 stopni dzwoniłam do Prezesa firmy ale on nie odbierał, Vice Prezes również, więc zgłosiłam się do innego członka Zarządu Stowarzyszenia gdzie pracuje, że potrzebuje urlopu na żądanie(nigdy do tych czas nie brałam zwolnienia ani tego typu urlopu)na co usłyszałam, że nie należy mi się żaden urlop na żądanie. Ponadto kazano mi przyjść do pracy w takim stanie bo jak nie stawie się to zostanę zwolniona ! Jak zapytałam na jakiej podstawie powiedziano mi że zawsze się coś znajdzie, np. redukcja etatu lub znajdą na mnie haka. Po przepracowanych 12 godzinach 19:00-07:00 z sob/nd. poczułam się jeszcze gorzej.Pracodawca zadzwonił że nie mam symulować bo dobrze wyglądam i mam pracować. Zwracam się z pytaniem czy pracując na umowę na czas nie określony gdzie należy mi się 26 dni urlopu w tym 4 dni urlopu na żądanie zgodnie z art. 167 Kodeksu pracy pracodawca nie dopuścił się do złamania przepisów a tym samym nie naraża mnie na utratę zdrowia ???

Pytanie zadał wiezdu1983 w kategorii Urlop o godzinie 20:46 dnia 11-08-2013.

Odpowiedz na to pytanie

Odpowiedź:

Prosimy nie podawać danych osobowych!
Nick autora odpowiedzi:


Wynik dodawania : (tak blokujemy roboty internetowe)





.

Kodeks Pracy - Zadaj Wasne Pytanie
KATEGORIE PYTAŃ
NAJNOWSZE PYTANIA