MAm przykre doswiadczenie z pewnym wydawnictwem w czestochowie. trzymali mnie tydzien bez zadnej umowy potem jakas podpisalem, ale jej nie dostalem. Jak ja dostalem to w urzedzie pracy nie moge sie zarejestrowac bo nie mam rozwiazania bo niby nadal tam pracuje. Byl tylko oreczny wpis ze zakonczylem prace tego i tego dnia, z czego mnie wysmiano ze takie cos doztalem. A oni nie chca mi teraz czegos takiego wydac. Nie odbieraja tel. i mowia ze takich innych form rozwiazania sie nie wydaje. Co mam zrobic????
To pytanie jest związane z hasłami umowa o dzielo.