Mój przypadek wygląda następująco: W listopadzie ubiegłego roku podjęłam pracę na czarno (pracodawca obiecywał umowę, jednak nigdy jej na oczy nie zobaczyłam)pracowałam cały listopad, aż d 27 grudnia, kiedy to niespodziewanie podziękowano mi za pracę, wypłacono wynagrodzenie - oczywiście według ich uznania. W złości wzięłam wypłatę i bez słowa wyszłam. W ostatnich dniach dostałam wezwanie do Państwowej Inspekcji Pracy w celu złożenia wyjaśnień - okazało się, że druga pracownica wniosła skargę na nich, przy czym podała moje nazwisko, że mogę potwierdzić jej sytuację i opowiedzieć o swojej. W między czasie zadzwonił do mnie w/w pracodawca i prosił o złożenie zeznać, iż byłam tam na dwóch dniach próbnych i nie pobrałam żadnego wynagrodzenia. Co powinnam zrobić? Powiedzieć prawdę, czy to co pracodawca prosił. Czy grożą mi jakieś kary za pracę na czarno, np. z urzędem skarbowym, bądź zus-em? Jak to prawnie wygląda?

Ostatnia odpowiedź z 25-04-2012. Pytanie zadał Camilliana w kategorii Kary o godzinie 11:15 dnia 16-04-2012.

OSTATNIA ODPOWIEDŹ

  • Najsurowsze kary grożą Twojemu pracodawcy. Teoretycznie Ciebie też można by ukarać grzywnÄ…, ale wydaje mi siÄ™, że musieliby Ci najpierw udowodnić, że specjalnie chciaÅ‚aÅ› pracować na czarno zamiast legalnie. No chyba że w tym samym czasie pobieraÅ‚aÅ› zasiÅ‚ek z tytuÅ‚u bycia zarejestrowanÄ… jako bezrobotna, to wtedy Tobie też należy siÄ™ grzywna.

    Odpowiedział Witek o 13:48 dnia 25-04-2012.

Odpowiedz na to pytanie

Odpowiedź:

Prosimy nie podawać danych osobowych!
Nick autora odpowiedzi:


Wynik dodawania : (tak blokujemy roboty internetowe)





.

Kodeks Pracy - Zadaj W³asne Pytanie
KATEGORIE PYTAŃ
NAJNOWSZE PYTANIA