witam serdecznie. Chodzi o to że moje przyjaciółka ma problem z byłym pracodawcą u którego tak naprawde nie pracował-"mam na myśli pracę na czarno" zajmowała się drobnymi finansami. Teraz kiedy już nie pracuje jakis czas a zaledwie 3 miesiące otrzymała informacę że coś się nie zgadza z firmą z którą współpracowała. Sprawa ta może trafić do sądu. Czy może moją przyjaciółkę podać na światka jeśli na dobrą sprawę osoba nie była zarejestrowana i nie była pracownikiem tej firmy? Czy mogą być z tego jakieś konsekwencje? Bedę wdzieczna za pomoc
To pytanie jest związane z hasłami praca na czarno, sąd.