WITAM!z powodu bardzo pwaznych problemow rodzinych i osbistych,z zeszly poniedzialek nie stawilem sie do pracy,nie bylem w stanie osobiscie sie usprawiedliwic,taze wyslalem wiadomosc do wspolpracownikow,moja zona tel,rozmawiala z moim szefem,a w wtorek rano,spotkala sie z nim i wyjasnila wszystko szczegolowo,a pomimo wszystko po poludniu dostalem smsa od szefa,ze jak sie nie stawie o 15,to trakuje to jako porzucenie pracy i dyscyplinarke!mam na dowod wiad,moje i zony od szefa,teraz zbywa mnie z zalatwieniem formalnosci,tlumaczc sie brakiem czasu,a teaz urlopem do czwartku,co jest klamstem bo jest w pracy. mam umowe na czas nieokreslony od 19-10-2009. prosze o jakas rade
OSTATNIA ODPOWIEDŹ
twoj szef to pedal!!
.