Witam. Z dniem 31 listopada 2012 roku dostałam wypowiedzenie z pracy z winy pracodawcy, okres wypowiedzenia został skrócony do 1 miesiąca również z winy pracodawcy. Pracowałam tam ponad 3 lata, moje stanowisko pracy nie zostało zlikwidowane, tylko przejęła je osoba, która miała zastąpić mnie na okresie macierzyńskim, gdyż w lipcu 2011 roku urodziłam dziecko, w grudniu 2011r miałam normalnie wrócić do pracy, ale pracodawca poinformował mnie, że zostaję zwolniona, udało mi się pociągnąć zwolnienie chorobowe do listopada 2012r (miała problem ze stawami kolanowymi). po czy w listopadzie zostałam zwolniona. Należało mi się trzymiesięczne wypowiedzenie i 2-u miesięczna odprawa, do dnia dzisiejszego nie dostałam pieniędzy za 2-a miesiące wypowiedzenia i odprawę. Co mogę z tym teraz zrobić. Nie poszłam do sądu pracy po otrzymaniu wypowiedzenia, gdyż w tej samej firmie pracował mój narzeczony i prezes dał mi do zrozumienia, że jak pójdę to on też zostanie zwolniony. Jednak pół tygodnia temu i tak został zwolniony, więc teraz nie mam skrupułów, ale nie wiem cy po takim czasie mogę jeszcze coś zdziałać i jak odzyskać należne mi pieniądze? Proszę o pomoc.
OSTATNIA ODPOWIEDŹ
Jeśli ,dobrze się orientuję i dobrze zrozumiałam panią z pip,to przez 3 lata od dnia rozwiązania umowy ,masz prawo dociekania swoich praw. Zgłoś pisemną lub osobiście ,skargę do inspekcji pracy w której znajduje się firma ,że nie otrzymałaś zaległego wynagrodzenia i odprawy,niech skontrolują "pracodawcę", jeśli to nie przyniesie zamierzonego celu ,w tedy warto pójść do sądu pracy i złożyć pozew. Nie znam się zbytnio na prawie pracy ,ale ,jak zdążyłam zauważyć na tej stronie ,nie wypowiada się nikt ,kto mógł by pokierować w jakiś sposób... Powodzenia
.