Miałem to szczęście przebywać przez tydzień w Gliwicach. Chodziłem sobie co dzień na spacery i miałem okazję obserwować jak pracują robotnicy budowlani na różnych budowach miejskich. Na rusztowaniach i na wysokości gruntu. Również przy remontach ulic. Wszystkie miejsca budów znajdowały się przy głównych ulicach. Nigdzie nie zauważyłem, żeby pracownicy mieli kaski, rękawice, okulary ochronne czy nawet ubrania robocze z bezpiecznym obuwiem. Wielokrotnie wyglądali oni jak zbieranina z pod budki z piwem w prywatnych koszulach i swetrach. Na osiedlu Aleja Majowa robotnicy na rusztowaniach biegali bez poręczy. Gdzie nadzór budowlany BHP. Co wy tam do cholery robicie w tym PIP. Macie ciepłe posadki i nie ruszacie się w teren. Za co wy bierzecie pieniądze ? Na pewno napiszę o tym do władz miasta
OSTATNIA ODPOWIEDŹ
60-siony do wora, a wor do jeziora
.